nadkom. Michał Białęcki

Naczelnik Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Biura Służby Kryminalnej KGP


 

 

 

 

Wywiad zamieszczony przez redakcję "Dylematów Policyjnych" w numerze 4/2016 miesięcznika

Wykształcenie: wyższe, mgr ekonomii, Wyższa Szkoła Ekonomii i Administracji w Kielcach. W Policji od 25 lipca 2003 r.
Zajmowane stanowiska kierownicze podczas służby w Policji: Naczelnik Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach – 2010–2011. Naczelnik Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Kielcach – 20112013. Naczelnik Wydziału do walki z Zorganizowaną Przestępczością Ekonomiczną Zarządu w Kielcach Centralnego Biura Śledczego Komendy Głównej Policji – 2013–2014. Naczelnik Wydziału Wsparcia Zwalczania Przestępczości Biura Służby Kryminalnej Komendy Głównej Policji – 2014–2015.
Naczelnik Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Biura Służby Kryminalnej Komendy Głównej Policji – 2015–nadal.

Odznaczenia: Zasłużony Policjant – brąz – 2014, Za Zasługi dla Obronności Kraju – brąz – 2015.

Członek IPA od 2006 r., w Stowarzyszeniu Komendantów Policji Polskiej od 2013 r.

 

- Czy może nam Pan opowiedzieć o swoich osiągnięciach w okresie służby w Policji.

- W zasadzie od początku swojej służby, a dokładnie od września 2004 roku jestem związany z pionem kryminalnym w Policji. W tamtym czasie, trochę z przypadku zostałem przydzielony do wykonywania czynności dochodzeniowo – śledczych w jednym z  komisariatów w Kielcach, gdzie zgłębiałem tajniki wiedzy procesowej. Ten okres wspominam z sentymentem, trafiłem na świetnych przełożonych – fachowców, dzięki którym połknąłem bakcyla. Jednocześnie służba w jednostce „liniowej”, ilość i charakter prowadzonych spraw okazały się „policyjną szkołą życia”. W krótkim czasie stałem się rasowym „dochodzeniowcem”. Moje zaangażowanie w wykonywane zadania zostało dostrzeżone przez przełożonych i szybko awansowałem na kolejne stanowiska w Wydziale Dochodzeniowo – Śledczym KMP w Kielcach, a następnie w KWP w Kielcach, gdzie prowadziłem postępowania przygotowawcze o wielowątkowym i wieloczynowym charakterze dotyczące przestępczości kryminalnej oraz gospodarczej. Od 2010 roku pełnię służbę na stanowiskach kierowniczych, obecnie w Komendzie Głównej Policji i nadal zajmuję się tematyką dochodzeniowo – śledczą, choć w zupełnie innym wymiarze. Słuzba w samej „centrali” sprawia mi wiele satysfakcji oraz pozwala na inne podejście do wielu spraw i obszarów związanych z codzienną służbą funkcjonariuszy w tzw. „terenie”. Jak w każdej pracy zdarzały się i zdarzają chwile lepsze oraz gorsze, ale w moim przypadku tych pierwszych w zdecydowanej większości było więcej. Osiągnięć w mojej służbie było wiele, oczywiście tych mniejszych i większych. Do najważniejszych osiągnięć w mojej ocenie należało współtworzenie i wdrożenie w 2015 roku we wszystkich jednostkach garnizonów Policji i Centralnym Biurze Śledczym Policji narzędzia informatycznego wspierającego wykonywanie czynności procesowych. Jest nim Elektroniczny Rejestr Czynności Dochodzeniowo – Śledczych (ERCDŚ).  Jest to aplikacja dedykowana służbie kryminalnej, a obecnie liczba jej użytkowników wynosi ponad 30.000 osób. Do najistotniejszych zalet tej aplikacji można zaliczyć proces „kodowania śladów”, który zrewolucjonizuje sposób zabezpieczania technicznego śladów i przedmiotów ujawnionych na miejscach zdarzeń kryminalnych.

- Proszę przedstawić nam kierowaną przez Pana jednostkę, w tym  jej specyfikę, programy, osiągnięcia, itp.

- Wydział Dochodzeniowo – Śledczy, którym kieruję, w mojej ocenie, to zespół dobrze zgranych osób, które z zapałem i pasją realizują zlecone zadania. Do najważniejszych należy zaliczyć m.in. określanie metodyki wykonywania przez jednostki i komórki organizacyjne Policji czynności dochodzeniowo-śledczych. To także opracowywanie propozycji rozwiązań prawnych i organizacyjnych w zakresie prowadzenia postępowania przygotowawczego, koordynowanie oraz nadzorowanie postępowań przygotowawczych, prowadzonych przez jednostki i komórki organizacyjne Policji w sprawach o skomplikowanym charakterze.

- Jeśli ma Pan swoje hobby, zainteresowania czy pasje, proszę o nich kilka słów...

- Do moich zainteresowań należy przede wszystkim turystyka górska, a od 2 lat uprawiam biegi przełajowe. W góry jeżdżę wyłącznie w sezonie letnim. Oczywiście mam tu na myśli turystykę pieszą. Nie będę oryginalny ponieważ „nie kręcą” mnie nasze Tatry. Zdecydowanie wolę Bieszczady. Jest to związane ze sporym tłokiem na tatrzańskich szlakach i wytrawnymi wędrowcami w sandałach. Dlatego też często wybieram się do naszych południowych sąsiadów – Słowaków i Czechów. Szczególnie upodobałem sobie pasma Wysokie i Niskie Tatry, Wielką i Małą Fatrę. Od 2 lat zapuszczam się także na Ukrainę, szczególnie w rejon Zakarpacia, gdzie można podziwiać przepiękne widoki z licznych połonin i szczytów ukraińskich Bieszczad. Ponadto, jak już wspomniałem zacząłem trochę się „ruszać”. Co prawda biegam amatorsko, ale mam już za sobą dłuższe dystanse (10 i 15 km.) na organizowanych w różnych miastach Polski imprezach sportowych.

- Jest Pan członkiem SKPP. Jaka jest – Pana zdaniem – rola tego stowarzyszenia dla policjantów wyższej kadry kierowniczej?

- Zakres działalności SKPP jest szeroki. Osobiście najbardziej cenię sobie działanie na rzecz wykorzystania wiedzy i doświadczenia byłej kadry kierowniczej Policji w ramach dalszej aktywności zawodowej w jednostkach organizacyjnych resortu spraw wewnętrznych, administracji rządowej i samorządowej. Moim zdaniem doświadczenie zawodowe w każdym fachu jest kluczowe, a szczególnie w naszej profesji i „firmie”. Jest ono szczególnie cenne, ponieważ pomimo szczerych chęci nie da się go nauczyć. Nie pozostaje więc nam nic innego jak czerpać je od starszych kolegów po fachu, aby wykorzystać ich wiedzę oraz potencjał i „nie wywarzać otwartych drzwi” przy podejmowaniu różnych decyzji organizacyjnych.

- Plany i cele?

- W Policji służę od 13 lat. W tym okresie, w moim życiu zawodowym już wiele się wydarzyło. Mam pełną świadomość, że zajmowanie stanowisk kierowniczych rozpocząłem ze stosunkowo krótkim stażem zawodowym. Moje obecne stanowisko oraz wykonywane zadania dają mi ogromną satysfakcję i możliwość samorealizacji. Dlatego też w najbliższej przyszłości nie planuję większych zmian zawodowych. Przynajmniej ja… :)

A poza służbą w tym roku planuję 2 starty w półmaratonach i biegu górskim tym razem na 22 km.